PRAWA AUTORSKIE!

Wszystko co jest publikowane na tym blogu jest na mojego autorstwa (chyba, że zaznaczono inaczej). KOPIOWANIE FRAGMENTÓW LUB CAŁOŚCI MOICH POSTÓW ZABRONIONE!

24 marca 2013

Przed Triduum Paschalnym (Niedziela Palmowa)



Rok temu "święta" spędziłam we wspólnocie oazowej i powiem krótko, ale niezwykle szczerze, pomimo tego że sama liturgia była zupełnie inna niż w mojej parafii, od której świadomie uciekłam (mimo że takowe rekolekcje się w nich odbywały), taki czas rekolekcji - przeżycia trzech najważniejszych dni w Kościele z dala od rodziny, były nie zwykle trudne, ale z drugiej umacniające i uświadamiające mi to w Świętym Triduum Pachalnym najważniejsze.

Tak się zastanawiałam nad tym co tu napisać, ale może podzielę się tym co dały mi zeszłoroczne rekolekcje w Triduum Paschalne, bo nie chcę snuć kazań czy innych moralizatorskich treści, bo po prostu nie czuję się osobą kompetentną do takich rzeczy.

Rekolekcje Triduum Paschalnego przed III stopniem ONŻ są obowiązkowe, moi rodzice, głównie mama nie bardzo chciała bym na święta wyjeżdżała z domu, miałam możliwość wzięcia udziału w owych w swojej parafii, ale chciałam zobaczyć jak to wygląda gdzieś indziej, w końcu jednak znalazłam porozumienie i tak trafiłam na czwartek, piątek i sobotę do Katowic, gdzie przeżywałam liturgie Triduum Paschalnego. Było czuwanie przy Chrystusie w ciemnicy i to właśnie pragnę uczynić w tym roku i polecam to każdemu, bo przecież ciemnica, do której Chrystus jest przenoszony po Mszy Wieczerzy Pańskiej to symbol Ogrodu Oliwnego, gdzie Jezus żarliwie się modlił i odczuwał trwogę, a także straszliwa samotność i nie zrozumienie jaką w tamtej chwili czuł. Triduum Paschalne z dala od rodziny, w innym mieście dało mi inne spojrzenie na te trzy dni, choć powinnam powiedzieć cztery, ale w niedzielę byłam już w domu, pokazały mi jak ważne są Liturgie w roku kalendarzowym i nauczyły mnie inaczej spostrzegać wszystkie symbole. Chciałabym, aby tegoroczne Triduum Paschalne było dla mnie równie silnym przeżyciem, miałam okazję ponownie przeżyć je w oazowej wspólnocie, tym razem jako animator, ale chciałam to przeżyć z rodziną i samemu w swojej parafii odkryć "piękno" tych Liturgii.

Postanowiłam sobie również przez ten czas Wielkiego Tygodnia począwszy od jutra, gdyż dzisiaj musiałam jeszcze uporządkować i wyszukać pewne informacje nie korzystać z internetu, aby pełniej i bardziej duchowo przygotować się na Triduum Paschalne, będzie to o tyle trudne, że mam dostęp do internetu w swoim telefonie. Pojawię się w Wielkanocny poranek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz